Moczka to tradycyjne śląskie słodkie danie wigilijne. Taki piernikowy budyń przepełniony bakaliami. Słodka, sycąca, w każdej porcji zawierająca z milion kalorii, ale jemy ją w ilościach hurtowych. Jest uzależniająca!
Moczka:
porcja na garnek 5 litrowy
0,5 kg piernika na moczkę
2 słoiki litrowe kompotu (np.śliwkowy,wiśniowy)
bakalie: orzechy laskowe, włoskie, migdały,
rodzynki, daktyle, figi
puszka ananasa
suszone śliwki
suszone morele
sok z cytryny
piwo ciemne (opcjonalnie)
Piernik kroimy w kostkę, wkładamy do dużego garnka,
zalewamy kompotem (bez owoców) i podgrzewamy do rozpuszczenia.
Miksujemy blenderem na gładką masę. Wrzucamy po sporej
garści z każdego rodzaju bakalii, orzechy i migdały kroimy na
połówki, śliwki, figi i daktyle kroimy na kawałki. Ananasa
kroimy na kawałki, dodajemy wraz z całym sokiem.
Dorzucamy owoce z kompotu, oczywiście bez pestek.
Moczkę podgrzewamy na małym ogniu przez godzinę, mieszając,
aby sie nie przypaliła. Odstawiamy do następnego dnia, aby wszystkie
bakalie napęczniały. Nastepnego dnia znów całość podgrzewamy
na wolnym ogniu i dolewamy ciemnego piwa lub kompotu jesli moczka jest
za gęsta. Powinna mieć konsystencję gęstej zupy.
Jeśli jest zbyt słodka, zakwaszamy cytryną.
Zjadamy jako deser przy wigilijnym stole.
Pyszna jest na ciepło jak i na zimno.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz