Pâté z kurzych wątróbek

Jestem wielbicielką wszelkich pasztetów,pasztetowych,wątrobianek i tym podobnych.
Przeglądając jeden z moich ulubionych blogów natknęłam się na
świetny przepis na Pâté z kurzych wątróbek. Nie spożywamy ich zbyt często
i jest to doskonały sposób na urozmaicenie menu,w którym lubimy również
wątróbkę właśnie. Doskonale nada się na nadchodzącą Wielkanoc,gdzie wszelkie
pasztety królują na świątecznym stole. Tu znajduje się oryginał przepisu:

Pâté z kurzych wątróbek :

ok.400g wątróbek

1 mała cebula najlepiej delikatna

1-2 ząbki czosnku

ok.100g masła do masy

ok.50g masła do zalania Pâté  

1 łyżeczka suszonego tymianku

50ml whisky lub brandy lub koniaku

sól,pieprz świeżo mielony

opcjonalnie ok.35g namoczonej żurawiny 

Wątróbki płuczemy,usuwamy wszelkie żyłki i moczymy w mleku,najlepiej
zostawić je na noc. Cebulę kroimy w kosteczkę i podsmażamy na 2 łyżkach masła.Dorzucamy pokrojony drobniutko lub przeciśnięty przez praskę czosnek
oraz tymianek. Krótko razem podsmażamy i odkładamy na talerzyk. Na patelni podsmażamy osuszoną z mleka wątróbkę,tak aby była brązowa lecz w środku
różowa. Dorzucamy podsmażoną cebulkę z czosnkiem,dolewamy alkohol i dusimy wszystko jeszcze chwilę.Doprawiamy solą morską i pieprzem do smaku.
Rozpuszczamy lekko 100g masła.Wrzucamy wszystko do pojemnika blendera
i dolewamy roztopione masło.Miksujemy wszystko na gładką masę.
Całość przecieramy przez niezbyt gęste sito. Siekamy żurawinę i dorzucamy do masy. Przekładamy nasze Pâté do małych słoiczków zostawiając miejsce na masło
i odstawiamy do stężenia. Przed podaniem warstewką roztopionego masła. 
Pâté doskonale smakuje na świeżej bagietce z dodatkiem kiszonego ogórka.